RCL RCL
718
BLOG

Rosjanie oczyma Polaków

RCL RCL Polityka Obserwuj notkę 32

Przy okazji tragedii zdałem sobie sprawę, jaki wizerunek Rosjanie mają w oczach przeciętnego polskiego obywatela. Nie mówię, że Rosjanie są aniołami. Ale to, że ludzie chętnie wierzą, że podejrzane, podobne do strzałów, dźwięki na nagraniu z pierwszych minut katastrofy są strzałami, którymi dobijano rannych, dobrze ilustruje fakt, że dla Polaków Rosjanie są krwiożerczymi bestiami, zdolnymi do wszystkiego.

Rosjanie uważają się za ostoje moralności w upadającym świecie - z Zachodu płynie "zgorszenie", na Zachodzie życie człowieka jest warto tyle, ile on posiada, itp. Razi nas samo określenie że ktoś może być "wart miliona dolarów", gdyż w języku rosyjskim nawet nie ma konstrukcji, by wycenić życie człowieka w materialnym ekwiwalencie (nie ma odpowiednika "wart", można teoretycznie użyć "kosztuje", ale to kojarzy się z niewolnictwem).

Oczywiście, rosyjski punkt widzenia jest również nieobiektywny, naiwny i czasem zakłamany. Ale tym nie mniej, uważamy się za ludzi bardziej rodzinnych i empatycznych niż zachodni indywidualiści, i to wewnętrzne przekonanie pozostaje nawet w kimś tak wynarodowionym jak ja. Dlatego te podejrzenia o strzały oburzają.

Na szczęście, obalić tę spiskową teorię jest akurat prosto: strzały pozostawiają rany, których nie sposób pomylić z obrażeniami, odniesionymi w katastrofie, oraz kule, których nie da się łatwo wyjąć. Gdyby polscy patogomorfolodzy, którzy przecież wylecieli do Rosji już w sobotę, wykryliby coś takiego, to cały świat już o tym wiedział. To zresztą byłoby równoznaczne z wypowiedzeniem wojny Polsce przez Rosję.

Podsumowując... Rosjanie, owszem, krzywdzili Polaków częściej, niż odwrotnie - przynajmniej przez ostatnie 300 lat. Ale ten wizerunek Rosjan jako krzwiożerczych istot jest niewytłumaczalny. Nawet Finowie, którzy walczyli w dwóch wojnach przeciwko Rosji, nie patrzą tak na nas.

 

DISCLAIMER: przepraszam z góry za błędy w polszczyźnie.

RCL
O mnie RCL

Staram się być obiektywnym. Chyba mi się udaje, skoro w Rosji mi się zarzuca prozachodniość, a w Polsce prorosyjskość. Narodowość jest dla mnie mało istotna i uważam, że amerykańskie ujęcie narodowości jako obywatelstwa jest o wiele lepsze niż europejskie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka